AdRanking, czyli system który odpowiada za wyświetlanie reklam AdWords doczekał się dużej aktualizacji. Zobaczmy zatem co uległo zmianie i w jaki sposób powinniśmy dostosować do nich nasze kampanie.
AdRanking kiedyś
Dotychczas AdRanking był obliczany w następujący sposób:
Max. CPC * Wynik Jakości
Zgodnie z powyższym zapisem na pozycję naszych reklam miał więc wpływ Wynik Jakości oraz maksymalna stawka CPC którą byliśmy skłonni zapłacić za kliknięcie. Taka konstrukcja umożliwiała zdrową rywalizację miedzy dużymi oraz małymi Reklamodawcami ponieważ nie wystarczyło tylko ustawić wysokich stawek CPC ale zadbać również o wysoki Wynik Jakości słów kluczowych.
AdRanking odpowiada również za faktycznie płacone przez Reklamodawców stawki za kliknięcie:
Rzeczywisty CPC (rzCPC) = AdRanking Reklamodawcy Poniżej / Twój WJ + 0,03 zł
Oznacza to, że zawsze płacimy tylko minimalnie wyższą kwotę (+0,03 zł) aby być powyżej Reklamodawcy o niższym od naszego AdRankingu. W objaśnieniu zasad aukcji powinna pomóc poniższa tabelka:
Reklamodawca | Max CPC | WJ | AdRanking | Pozycja | rzCPC |
---|---|---|---|---|---|
Reklamodawca I | 1,5 zł | 10 | 15 | 1 | 12/10 + 0,03 = 1,23 zł |
Reklamodawca II | 3 zł | 4 | 12 | 2 | 10/4 + 0,03 = 2,53 zł |
Reklamodawca III | 5 zł | 2 | 10 | 3 | 8/2 + 0,03 = 4,03 zł |
Reklamodawca IV | 8 zł | 1 | 8 | 4 | Najwyższy rzCPC |
Tak więc wysoki AdRanking nie tylko ma wpływ na lepszą pozycję naszych reklam ale (przede wszystkim) wpływa na faktyczne, rzeczywiste stawki CPC.
AdRanking teraz
Do wcześniej omówionej formuły doszedł 3-ci składnik – wpływ rozszerzeń i formatów reklam:
Max. CPC * Wynik Jakości + oczekiwany wpływ rozszerzeń i formatów reklam
Aktualnie więc reklamy zawierające rozszerzenia są w oczach Google uważane za bardziej wartościowe – w wypadku dwóch Reklamodawców o tym samym Max CPC oraz identycznym Wyniku Jakości wyższą pozycję osiągnie ten, który będzie miał aktywne rozszerzenia reklam.
Niestety oficjalny komunikat odnośnie tej zmiany jest pozbawiony konkretnych informacji dotyczących np. sposobu oceny wg. Google które rozszerzenia są najlepiej dopasowane dla danej reklamy. Możemy przypuszczać, że „ważność” danego rozszerzenia będzie również określana na podstawie urządzenia, na którym zostanie wyświetlona reklama czy też będzie zależna od typu miejsca które reklamujemy w AdWords (inne rozszerzenia dla biznesu lokalnego a inne dla witryny e-commerce działającej tylko online).
Rozszerzenia reklam dostępne dzisiaj
Wykonajmy szybki przegląd rozszerzeń które możemy stosować obecnie:
Linki do podstron – jedno z najbardziej popularnych, polega na doklejeniu dodatkowych linków do reklam, które odsyłają w inne miejsca witryny Reklamodawcy niż link główny (dodatkowe oferty, promocje etc.) Od niedawna możemy je ustawiać również na poziomie grup reklam, przez co mogą być jeszcze lepiej dopasowane. Obecne zarówno na komputerach/tabletach jak i telefonach komórkowych.
Rozszerzenia społecznościowe – gdy posiadamy stronę na Google+ możemy uruchomić rozszerzenie które będzie pokazywać w reklamie ile osób lubi naszą witrynę na tym portalu społecznościowym. Dodatkowo może się zdażyć, że jeżeli lubi ją jakiś z naszych znajomych na G+ to zobaczymy taką właśnie informacje w tym rozszerzeniu.
Rozszerzenia lokalizacji – obok naszej reklamy będzie widoczny adres siedziby/lokalu, który po kliknięciu przeniesie użytkownika bezpośrednio na mapę Google z zaznaczonym miejscem przeznaczenia. W wersji na telefony komórkowe dodatkowo podawana jest odległość między nami a danym punktem + istnieje możliwość wytyczenia trasy.
Wersja na komputer:
Wersja na komórkę:
Rozszerzenia połączeń – jak sama nazwa wskazuje możemy dodać numer telefonu do bezpośredniego kontaktu (wersja na telefon) bądź do podglądu (wersja na komputer). W przypadku komputera trzeba liczyć się z zablokowaniem rozszerzonego nagłówka (pierwsza linia tekstu przeniesiona do headline’a). Obie wersje rozszerzenia są widoczne na obrazkach zamieszczonych przy opisie rozszerzenia lokalizacji.
Rozszerzenia aplikacji – jeżeli stworzyliśmy aplikację na telefon z systemem iOS bądź Android to możemy ją bezpośrednio promować poprzez rozszerzenia. Użytkownik będzie mieć możliwość użycia linku który bezpośrednio odeśle go do strony aplikacji w AppStore/Sklepie Google.
Zmiany które serwuje nam Google mogą mieć wiele skutków, zarówno pozytywnych jak i negatywnych. Z jednej strony rozszerzenia faktycznie często wzbogacają reklamę i pozwalają na zamieszczanie dodatkowych, wartościowych dla użytkownika informacji. Z drugiej jednak strony możemy pokusić się o stwierdzenie, że Google próbuje co raz bardziej zmarginalizować wyniki organiczne (SEO) i zepchnąć je jeszcze niżej w SERPach.
Dodatkowo pojawia się również ewentualny scenariusz dotyczący rosnących stawek CPC (osoby nieświadome zmian w AdRankingu po zanotowaniu spadków będa upatrywać problemów w za niskich stawkach & gdy co raz więcej osób zacznie wykorzystywać rozszerzenia wzrośnie presja na podwyższanie stawek z racji najlepszej prezentacji reklam z roszerzeniami na pozycjach TOP3).
Jedno jest pewne – rozszerzenia reklam nie są już dodatkiem do naszych reklam, stały się ich integralną częścią, która dodatkowo wpływa bezpośrednio na wyniki naszych AdWordsowych działań. Tak więc czy chcemy tego czy nie – musimy nauczyć się je poprawnie wykorzystywać.