Skontaktuj się z nami

+48 ‭602 342 788‬
kontakt@smartyou.pl

Promuj swoją stronę
Lista artykułów

Nowy Google Trends

  • Autor: Piotr Stryjniak
  • Aktualizacja:

Pod koniec września Google zdecydował się połączyć dwie swoje dotychczasowe usługi – Google Insights oraz Google Trends, w jedno, wspólne narzędzie. Decyzja ta wydaje się całkiem słuszna z uwagi na bardzo zbliżoną funkcjonalność obu z nich. Całość została odświeżona oraz zyskała na czytelności samych danych.

Zapewne zastanawiacie się co to ma wspólnego z AdWords? Google Trends, jak sama nazwa wskazuje, pozwala na analizę trendów w wyszukiwarce i stanowi naprawdę bogate źródło wiedzy nt. wyszukiwanych fraz oraz ich popularności na całym świecie. Odpowiednio użyte może m.in. posłużyć do sprawdzenia popularności konkurencji, odszukania niezagospodarowanych jeszcze obszarów pod kampanię czy pomóc w określeniu kiedy warto wystartować np. z promowaniem prezentów na gwiazdkę.

Jak z każdym jednak narzędziem, aby dobrze służyło trzeba wpierw nauczyć się z niego korzystać. Mam nadzieję, że poniższy opis się do tego przyczyni 🙂

W wersji która została nam oddana do użytku mamy do czynienia z praktycznie niezmienionym (pod względem funkcjonalności) Google Insights for Search, natomiast z Google Trends została wzięta zakładka „Hot trends” czyli najpopularniejsze wyszukiwania z ostatnich kilku dni.

Niestety, ta druga funkcjonalność na ten moment pokazuje tylko wyszukiwania dla Stanów Zjednoczonych, Indii, Singapuru oraz Japonii, przy czym japońskie wyniki są przedstawione w „krzaczkach” więc tym bardziej mało co idzie z nich odczytać 🙂

Zajmijmy się zatem nowym/starym Google Insights którego funkcje zostały ukryte pod linkiem: www.google.com/trends/explore

Skorzystanie z powyższego linka powinno zaprowadzić Was do tego oto widoku:

google trends widok glowny

Całość składa się z 3-ech części które odpowiadają za:

  1. Wprowadzanie danych
  2. Wyświetlanie wykresów
  3. Wyświetlanie haseł powiązanych

Zacznijmy zatem od tego co widoczne na ekranie początkowym, a więc od popularnych haseł wyszukiwanych w danym okresie czasu.

Popularne hasła w danym okresie czasu

W tym wypadku operujemy tylko ograniczeniami wyszukań (z części „wprowadzania danych”), które pozwalają na wybór:

  • typu wyszukiwarki – podstawowa, graficzna, wiadomości czy produktów (ostatnia nie działa dla Polski)
  • regionu geograficznego – cały świat, konkretny kraj czy nawet region (działają Polskie województwa)
  • zakresu czasu – dane do analizy od 2004 roku
  • kategorii – podział wyników na różne kategorie wg. Google, ten podział możemy również spotkać w kierowaniu reklam AdWords w Sieci Reklamowej na tematy/zainteresowania

Sekcja „podobne hasła” sama w sobie stanowi już potężne narzędzie dzięki któremu możemy przyjrzeć się popularnym wyszukiwaniom. Zerknijmy zatem czym żyła Polska we wrześniu 2012 roku:

google trends podobne hasła

Mamy tutaj dwie kolumny haseł: najpopularniejszych (tabela lewa) oraz o rosnącej popularności (tabela prawa). Wyniki w lewej tabeli mają obok niebieskich pasków cyfry, obrazujące ich popularność w skali od 0 do 100. Dane te są normalizowane, czyli wartość 100 oznacza największe zainteresowanie daną frazą w danym okresie a cała reszta jest obliczana względem tej największej wartości. Wyniki w prawej tabeli pokazują natomiast wzrost ilości zapytań procentowo, przy czym przy komunikacie „Przebicie” mamy do czynienia ze zmianą o ponad 5000%.

O ile w lewej tabeli raczej nie znajdziemy nic emocjonującego (powszechne frazy) tak tabela po prawej zawiera już ciekawsze informacje.

Dzieje się tak dlatego, ponieważ druga tabela zawiera frazy których ilość zapytań znacznie wzrosła w porównaniu do okresu poprzedzającego (dla powyższego przypadku: frazy odnotowały znaczny skok jeżeli chodzi o ilość wyszukań we wrześniu 2012 w porównaniu z sierpniem tego samego roku).

Każda tabela zawiera po 10 wyników – możemy uzyskać więcej, pobierając raport do pliku .csv (opcja ta ukryta jest u góry, pod ikonką zębatego koła). Warunkiem jest zalogowanie na konto Google. Pobrany raport przedstawia 50 wyników dla najpopularniejszych haseł i (niestety) 10 dla haseł rosnących.

PS. Jeżeli sprawdzaliście frazy dla różnych okresów czasowych, regionów itp. i zainteresował Was brak bardziej „pikantnych” zapytań ze strony Internautów to śpieszę z wyjaśnieniem – docelowo dane te są filtrowane z treści przeznaczonej dla dorosłych. W przeciwnym wypadku TOP10 mogłoby prezentować się zupełnie inaczej 🙂

Popularne hasła + kategorie

Kolejną, bardzo ciekawą opcją jest analiza popularnych haseł w odniesieniu do konkretnych kategorii. Wystarczy wybrać jedną z nich (z całkiem pokaźnej listy) a wtedy nasze frazy zostaną zaktualizowane właśnie pod nią:

google trends kategorie

Co prawda, nie zawsze frazy odpowiadają kategoriom (wynika to pewnie z ich automatycznego przypisywania – patrz: „julia serial”) ale być może wskażą nam obszary których jeszcze nie użyliśmy w naszych kampaniach.

Gdy analizujemy kategorię mamy podgląd również na wykres, gdzie punktem początkowym jest 0, a cała dalsza linia obrazuje zmianę procentową w stosunku do pierwszej daty na wykresie (używany jest zakres -100 lub +100%).

Analiza Fraz

Moim zdaniem prawdziwa siła tkwi w możliwości sprawdzania poszczególnych fraz – możemy analizować je pojedynczo, porównywać ze sobą czy badać ich zainteresowanie w porównaniu do kategorii.

Narzędzie pozwala na maksymalne porównanie 5-ciu słów kluczowych ze sobą, przy czym istnieje możliwość porównywania ich grupowo.

Stosując znak plus (hokej + łyżwiarstwo) możemy łączyć słowa w grupy, z kolei stosując znak minus przed (-olimpiada) dana fraza nie będzie brana pod uwagę. Jest to o tyle istotne ponieważ wpisywane frazy zachowują się tak jakby były w dopasowaniu przybliżonym.

Jeżeli chcemy z kolei porównać ściśle określoną frazę to musimy wpisać ją w cudzysłowie („hokej”). Jej zachowanie będzie identyczne jakby była w dopasowaniu ścisłym.

Sprawdźmy jak to wygląda w praktyce.

Wyszukiwane hasła

Poniższy wykres przedstawia analizę dwóch fraz:

  • squash wrocław – kolor niebieski
  • squash warszawa – kolor czerwony

(wstawianie wykresów – kolejne udogodnienie nowej wersji Google Trends) „Na szybko” możemy z niego wyczytać, że:

  • początek squash’a w Warszawie to koniec 2006 natomiast we Wrocławiu końcówka 2008 roku (wtedy pewnie zostały oddane pierwsze korty).
  • Zainteresowanie rośnie wraz z zimniejszymi miesiącami a maleje w lecie (czas tenisa?)

 

Spróbujmy teraz porównać kondycję topowych producentów telewizorów:

Sony
Samsung

Toshiba

Philips

Sharp

google trends wyszukiwane hasła

Dodałem do nazw firm „tv” bo w przeciwnym razie robiły się zbyt wielkie różnice między poszczególnymi markami (np. w przypadku Samsunga). Widzimy, że okres świąteczny sprzyja producentom telewizorów, a największe powody do zadowolenia ma Samsung którego popularność ciągle rośnie. To jednak nie wszystko – poniżej wykresu mamy mapkę oraz tabelkę po prawej ze znanymi nam już hasłami (dwojga rodzajów). Możemy sprawdzić popularność fraz w danym kraju, regionie, bądź w mieście. W obserwacji będzie pomocna również opcja wyświetlenia zmian w ujęciu czasowym (poniżej niebieskiego paska 0-100). Jeżeli będziemy chcieli wybrać kategorię to narzędzie zaproponuje nam kilka najbardziej trafnych (do których Google dopasowywał badane frazy). Powyżej samego wykresu znajdują się jeszcze 3 opcje: porównanie naszych fraz z wybraną kategorią, wyświetlenie nagłówków wiadomości (czasami przydatne przy identyfikacji wahań na wykresie) oraz prognoza (szacunki na podstawie danych z przeszłości).

Lokalizacja

Kolejna metoda analizy to skupienie się na lokalizacjach. W tym wypadku możemy wybrać 5 lokalizacji którym chcielibyśmy się przyjrzeć bliżej i jedną, interesującą nas frazę.

Zakresy czasu

Ostatnią metodą jest porównanie różnych zakresów czasu dla poszukiwanego słowa kluczowego:

google trends zakresy czasu

Z powyższego obrazka możemy odczytać jak zmieniała się popularność przeglądarki Chrome w latach 2009-2011, sprawdzić które państwa były produktem Google’a najbardziej zainteresowane czy w końcu poznać popularne słowa kluczowe związane z nazwą „Chrome”.

We wszystkich raportach istnieje ta sama zasada – im bardziej będziemy je „drążyć” tym więcej ciekawych informacji możemy odczytać. Polecam jednak, aby przed każdą tego typu operacją zadać sobie podstawowe pytanie: „Co chcę znaleźć/czego chcę się dowiedzieć?” Wtedy przeglądanie raportów stanie się z pewnością bardziej produktywne.

W przypadku AdWords możemy m.in:

  • zbadać sezonowość – w których miesiącach nasza kategoria / główne frazy generują najwięcej zapytań?
  • znaleźć nowe słowa kluczowe – korzystając z tabel o najpopularniejszych/rosnących w czasie wyszukiwanych hasłach.
  • uzyskać informacje na temat konkurencji – jak wygląda popularność naszego sklepu/marki w porównaniu do głównych konkurentów?
  • uzyskać nowe pomysły na produkty/usługi – być może przegapiłeś nową linię produktów która zyskuje popularność w Twojej branży?

 

Mam nadzieję, że gdy w pełni poznacie potencjał Google Trends będziecie w stanie odpowiednio wykorzystać tą ogromną bazę danych jaką bezpłatnie udostępnia nam firma Google.

A Wy, czy korzystaliście wcześniej z Google Trends? W jaki sposób efektywnie wykorzystujecie to narzędzie? Podzielcie się swoimi doświadczeniami w komentarzach.

Podziel się:
Obserwuj nas:

Poczekaj, to nie wszystko!

Polecane artykuły

Wróć na górę