Skontaktuj się z nami

+48 ‭602 342 788‬
kontakt@smartyou.pl

Promuj swoją stronę
Lista artykułów

Spersonalizowane reklamy to persona non grata? [PROsówka #4]

  • Autor: PROsówka
  • Dodano:

Pamiętasz czasy, gdy zewsząd atakowały nas randomowe komunikaty reklamowe dotyczące kwestii, które w ogóle nas nie interesują? Choć tak skrajna forma odeszła już bezpowrotnie do lamusa, to szykujące się zmiany w kręgach Apple mogą nieźle zamieszać w reklamowym świecie. Nadgryzione jabłko = nadgryzione budżety? Niekoniecznie.

Jabłko reklamowej nie-zgody

Źródło grafiki: https://www.business.facebook.com/

Apple po raz kolejny wyrywa się przed szereg i szykuje rewolucję, która niekoniecznie spodoba się reklamodawcom. Zmiany w iOs 14 są znane już od jakiegoś czasu, co sprawia, że co niektórzy mogli już rozpocząć prace mające na celu weryfikację domen w Business Managerach, konfigurowanie czy priorytetyzację zdarzeń w pixelu. Nie ma żartów – nowa polityka iOs 14 będzie miała niemały wpływ na branżę reklamową.O co chodzi? A o to, że wraz z aktualizacją polityki iOs 14 użytkownicy przy pierwszym uruchomieniu Facebooka, Messengera czy Instagrama będą musieli podjąć ważną, reklamową decyzję. Nic się nie zmieni, jeśli zezwolą na śledzenie swojej aktywności w aplikacjach i witrynach internetowych, bo wówczas nadal będą mogli otrzymywać spersonalizowane reklamy. A co jeśli odmówią? Wtedy Facebook będzie wiedział mniej o użytkowniku i reklamy staną się dla niego nie tak trafne. Klient kupi mniej, a reklamodawca będzie oglądał dwa razy każdą złotówkę zanim wyda ją na reklamę, która nie przyniesie oczekiwanych rezultatów. Czy to koniec personalizacji? Niekoniecznie – Facebook nie powiedział wciąż ostatniego słowa, ale praca nad nowym rozpracowaniem zasad gry może zająć trochę czasu.

Conversion API światełkiem w tunelu?

Nim reklamodawcy na dobre pogrążą się w rozpaczy, czas przypomnieć o wciąż istniejącej szansie na personalizowanie reklam i otrzymywanie poprawnych wyników działań marketingowych na Facebooku. Jest nią bez wątpienia Conversion API, stanowiące rozwiązanie dla nieznośnych zmian w śledzeniu na iOs. Nie należy zapominać także o testowanym mechanizmie „FLoC”, który szerzej został poruszony w PROsówce na temat trendów na rok 2021.

Co z tym Conversion API? A tyle, że, gdy użytkownik kliknie w reklamę i w efekcie trafi na stronę, Facebook sprytnie przekaże unikalny identyfikator tego usera na serwer. Dzięki temu zachowanie użytkownika nadal może być śledzone pod kątem zaoferowania mu spersonalizowanych treści nawet jeśli użytkownik wyłączy opcję śledzenia w urządzeniach Apple’a. Wady? Conversion API to rozwiązanie bardziej czasochłonne niż standardowo implementowany Pixel. Wymaga pomocy osób odpowiedzialnych za techniczne aspekty strony www, w tym programisty. Opłaca się jednak zainwestować czas, by zapobiec przepalaniu budżetów.

Źródła:

https://www.jonloomer.com/ios-14-and-facebook-ads-what-we-know/

https://www.jonloomer.com/these-ads-suck/

https://www.socialmediaexaminer.com/facebook-conversions-api-what-marketers-need-to-know/

Podziel się:
Obserwuj nas:
Kategorie: PROsówka

Poczekaj, to nie wszystko!

Polecane artykuły

Wróć na górę