Zanim otrzymaliśmy zlecenie poprowadzenia kampanii na Allegro, klient uruchomił sprzedaż w tym kanale oraz testował reklamę samodzielnie. Zdecydowaliśmy się na przygotowanie działań całkowicie od podstaw, aby pracować zgodnie z założeniami metodologii zero-waste, która z naszego doświadczenia generuje najwyższe wyniki sprzedażowe, jednocześnie stawiając nacisk na maksymalne obniżanie kosztów.
Oferta jako podstawa strategii zero-waste
Naszą pracę rozpoczęliśmy od analizy oferty Dami Zabawki. Wyłoniliśmy produkty, które najlepiej się sprzedawały w prowadzonej przez nas kampanii Google Ads i na Facebooku, a także sprawdziliśmy dane na koncie firmowym Allegro. Wystartowaliśmy, zaczynając od topowych marek i stopniowo rozszerzaliśmy reklamę na pozostały asortyment.
Podejście do zaleceń Allegro według zero-waste
Bardzo ważnym aspektem działań zarówno na etapie konstruowania kampanii, jak i jej optymalizacji, było dla nas ostrożne rozpatrywanie zaleceń Allegro. Rekomendacje wewnętrzne w panelach reklamowych, niezależnie od tego, czy jest to Allegro, Google czy Facebook, mają niestety proporcje, które nie stawiają interesu klienta na pierwszym miejscu. Dlatego zgodnie z Gwarancją zero-waste nie ufaliśmy im ślepo – poddawaliśmy w wątpliwość wszelkie zalecenia i weryfikowaliśmy je pod kątem realizacji celów kampanii.
To założenie było istotne nawet w obszarze testowania nowych formatów reklamowych. Na przykład przed Świętami Bożego Narodzenia 2021 otrzymaliśmy zaproszenie do zakupu placementu na stronie głównej w kuszącej cenie. Gdybyśmy zdecydowali się na inwestycję i rozpoczęli pracę nad kreacjami, zmarnowalibyśmy pieniądze. Bardzo szybko oferta została w niekorzystny sposób ograniczona, a następnie jej zakup poprzez panel Allegro Ads został wyłączony.
TAJNIKI MARKETINGU ZERO-WASTE
Dowiedz się, czym jest GWARANCJA ZERO-WASTE w kampaniach online i poznaj instrukcję, jak NIE MARNOWAĆ budżetu reklamowego:
Czytaj więcej
Ciągła praca ze współczynnikiem ROAS (zwrot z inwestycji)
Według metodologii zero-waste kampania reklamowa to inwestycja, z której oczekiwany zwrot (ROAS) powinien pojawić się jak najszybciej. Dlatego naszym priorytetem była ciągła optymalizacja działań na podstawie współczynnika ROAS. Zbudowaliśmy strukturę pozwalającą na weryfikację jego poziomu nie tylko na poziomie kampanii, ale grup reklam, które odpowiednio zasilaliśmy większym budżetem lub wyłączaliśmy, biorąc pod uwagę wyniki sprzedaży i udział w kosztach. W ten sposób osiągnęliśmy oczekiwany ROAS już po 3 dniach!
Ostrożne testowanie reklamy oznaczało dla nas w praktyce utrzymywanie zwrotu z inwestycji zawsze powyżej oczekiwań na kampaniach, które już oznaczyliśmy jako rentowne. Dzięki temu mieliśmy bufor bezpieczeństwa w budżecie reklamowym na kolejne testy – rozszerzanie reklamy na pozostałe produkty oraz włączanie innych formatów reklamowych.
Wchodząc w nowy kanał reklamowy, posiłkuj się danymi z innych źródeł, aby jak najszybciej osiągnąć akceptowalny poziom rentowności. Całość działań optymalizuj pod zysk, szybko i stanowczo eliminując te działania, które go nie generują.